Dlaczego TERAZ to najlepszy moment na naukę programowania

 Twoja konkurencja na rynku pracy właśnie się wykrusza

Sytuacja polityczna i gospodarcza (po covidzie, w trakcie wojny w Ukrainie) oraz rozwój sztucznej inteligencji (która „zastąpi programistów”) skutecznie weryfikują plany i marzenia o przebranżowieniu do IT. Nie każdy ma mentalną odporność lub możliwości wystarczające do osiągnięcia celu.

Wykaż się samozaparciem, nie rób przerw w nauce pod wpływem docierających do Ciebie wiadomości o kryzysie w branży IT, pogłębiaj umiejętności i zdobywaj nowe, a wkrótce będziesz w o wiele lepszym miejscu niż te osoby, które teraz przerywają naukę, wahają się i czekają, aż sytuacja w IT się ustabilizuje.

 Nikt nie wie, co programistom przyniesie przyszłość

Czy narzędzia AI tak się rozwiną, że juniorzy przestaną być potrzebni? Czy szybki rozwój sztucznej inteligencji doprowadzi w końcu do kryzysu, jak było to w przypadku bańki internetowej w latach 90.? Kiedy firmy przestaną ograniczać budżety na nowe projekty? Jest mnóstwo spekulacji. Która okaże się prawdziwa?

Nikt nie wie, choć najmniej prawdopodobne wydaje się, że branża IT zniknie. Zdobycie umiejętności teraz pozwoli Ci za rok czy dwa lata dokonać kolejnego wyboru adekwatnego do sytuacji. Może otrzymasz pracę jako junior developer, a może z powodu zmian w branży będziesz musiał nauczyć się dodatkowej technologii. Bez względu na to, co się wydarzy, znajdziesz się w korzystniejszej sytuacji, niż gdybyś nie zaczynał nauki wcale.

Nauka programowania to nie tylko składnia języka. To logiczne myślenie, umiejętność rozwiązywania problemów, planowania, zgłębiania nowych informacji. To organizacja czasu i zarządzanie zadaniami, to szlifowanie języka angielskiego. Takie zaplecze to zawsze lepszy punkt startu w nowych okolicznościach zawodowych niż jego brak.

 Liczy się to, czego pragniesz, a nie „ludzkie gadanie”

„Eldorado w IT się skończyło”. „Teraz próg wejścia jest tak wysoki, że nie warto próbować”. „Konkurencja jest zbyt duża, na jedno miejsce przypada 200 juniorów”. „Na rynku pracy brakuje ofert dla początkujących programistów”.

Zawsze znajdą się tacy, co lubią narzekać i zniechęcać, a jednak branża IT nadal ma się dobrze i nadal przyjmuje nowych programistów. Kim więc są ci nowi programiści?

To osoby, które podjęły decyzję o przebranżowieniu i się nie poddały. Jeśli czujesz, że IT jest dla Ciebie, to działaj do skutku. Nowe umiejętności to najlepsza inwestycja w siebie. Nawet jeśli z czasem stwierdzisz, że np. od programowania wolisz bycie project managerem, będziesz mieć już świetne zaplecze do współpracy z teamem developerów (Twoja konkurencyjnośc na rynku pracy dla PM-ów wzrośnie!).

 Wytrwałość i trochę szczęścia – tego potrzebujesz do przebranżowienia

Wytrwałość, intensywna praca i zapewne poświęcenie niektórych przyjemności na czas nauki programowania to podstawa, która doprowadzi Cię w końcu do celu. Tak, niektórzy zdobędą pracę junior developera szybciej, inni później (nawet niezależnie od umiejętności) – to swego rodzaju loteria zależna od szczęścia.

Lecz szczęściu można pomagać. Od tego jest networking, zdobywanie nowych znajomości i wiedzy na meet upach czy konferencjach, budowanie swojej marki osobistej w sieci, hackathony, projekty open-source, systemy poleceń (może znasz programistów, którzy zaproponują Twoją kandydaturę na nowe stanowisko?). Im więcej Ciebie w różnych miejscach, tym większa szansa, że szczęście się uśmiechnie.

Sukces w przebranżowieniu do IT czeka na tych, którzy podejmą działanie, zainwestują w naukę i będą wytrwali. „Uśmiech losu” może pomóc, ale potrzebuje on fundamentów w postaci uporu i ciężkiej pracy. Najlepszy moment na naukę programowania jest teraz – i zawsze będzie to „teraz”, ponieważ po czasie doprowadzi Cię do innego miejsca niż to, w którym jesteś obecnie.